Jest duża szansa, że słowo ?keto? gdzieś Ci już mignęło w poście znajomego lub obiło się o uszy na rodzinnym grillu. Co się pod nim kryje, co nie i czy może być dla Ciebie dobrą drogą do żywieniowych zmian?
Dieta ketogenna (czy też ketogeniczna, dieta białkowo- tłuszczowa), a więc popularne keto, ma dość proste, a jednocześnie trudne założenia. O nich opowiemy zaraz, ale najpierw pytanie do Ciebie: czy wyobrażasz sobie funkcjonowanie bez pieczywa? I czy uśmiechasz się na myśl o diecie, która dopuszcza m.in. duże ilości mięsa, jajek i daleka jest od niskotłuszczowych menu?
Jeśli Twoja odpowiedź to 2 x tak, a do tego zależy Ci na redukcji tkanki tłuszczowej i masz ochotę na keto eksperyment ? możliwe, że przyjdzie Ci on dość naturalnie.
Rozszyfrować Keto
Nazwa wzięła się od stanu, w który wprowadzamy organizm będąc na tego typu diecie. Ketozę można porównać do poszczenia. Jej próbkę odczuwamy będąc rano na czczo lub też wtedy, gdy zaserwujemy sobie mocny wysiłek i nie zjemy w porę po treningowego posiłku.
Dietę ketogeniczną pod kątem ketozy można by umieścić gdzieś pomiędzy kilkudniowym poszczeniem, a głodówką. Z tym, że mamy tutaj ogromną różnicę: nie głodujemy i możemy jeść produkty, które często są na dietach wykluczane. Ograniczamy za to bardzo drastycznie węglowodany, przepinając się niemalże w całości na tłuszcze i białko. Stan ketozy może (lecz nie musi) wpływać na redukcję tkanki tłuszczowej, a więc i masy ciała. Stąd też ketogeniczna dieta zbiera mnóstwo pozytywnych rekomendacji od osób, które wyraźnie na niej zeszczuplały. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwszym okresie adaptacji do braku węglowodanów robi się nieco prościej: apetyt spada, łaknienie na słodkie produkty zmniejsza się, a waga zaczyna maleć. Ciała ketonowe wpływają na hormony związane z odczuwaniem głodem i to właśnie sedno keto.
Ale…
?jak to zwykle bywa, jest tu parę ?ale?. Początkowy, upragniony i szybki spadek wagi jest w dużej części spowodowany utratą zapasów węglowodanów, czyli glikogenu. Ma on to do siebie, że wiąże się z wodą i jest o mniej więcej połowę mniej kaloryczny, niż tłuszcz. Liczby na wadze lecą więc początkowo sprawnie i
upewniają w poczuciu, że keto jest dobrym wyborem. Może tak być w pewnym okresie czasu, lecz nie musi. Jest parę niuansów, o których dobrze jest przy keto-zmianie pamiętać.
Tłuszcz czy woda?
To, czy faktycznie tracimy nie tylko wagę, ale też tkankę tłuszczową, jest zależne od bilansu kalorycznego. Jeśli więc notorycznie przekraczamy własne zapotrzebowanie, keto niewiele zmieni. W związku z tym, jak bogata jest w tłuszcze i białka jest ta dieta, łatwiej jest na niej osiągnąć nasycenie. Co z kolei może sprzyjać wytrwaniu w niej nieporównanie dłużej, niż na drastycznych
głodówkach wywołujących ketozę. Z założenia usuwa się z niej także produkty, które sprzyjają przejadaniu, takie jak choćby słodycze.
Najważniejszy jest bilans
Takie tłuszczowo-białkowe menu ma w sobie pewną dozę ryzyka, stąd też mądre keto potrzebuje być dobrze ułożone. Jest to dieta eliminacyjna, co powinno zwiększać naszą czujność. Jedząc mało warzyw, kiepskiej jakości tłuszcze, przetworzone produkty i zbyt dużo czerwonego mięsa, możemy doprowadzić do niechcianych, bonusowych zmian w organizmie. Stąd też przed decyzją o odcięciu węglowodanów warto wgłębić się w temat. I nauczyć się planować keto tak, żeby nie spowodowało niedoborów czy też nieprawidłowych wyników badań (dobrym pomysłem przed startem diety i po paru jej miesiącach zrobić badanie krwi z uwzględnieniem lipidogramu). Można też skorzystać z diety keto ułożonej profesjonalnie ? znajdziesz taką w naszej ofercie cateringu.
Czego możesz się spodziewać?
Pierwsze dni potrafią być wyzwaniem ? tym większym, im mocniej przyzwyczajeni jesteśmy do jedzenia sporej ilości węglowodanów.
Pierwsze dni na keto
Może się pojawić ogromna ochota na np. pieczywo (lepiej jest omijać piekarnie szerokim łukiem, by nie poddać się w przedbiegach), ale też ból głowy i uczucie osłabienia. Innym, charakterystycznym i dość zaskakującym objawem jest?zapach z ust przypominający zmywacz do paznokci. To dlatego, że jednym z ketonów jest aceton, który znajduje się również w zmywaczach. Warto pamiętać, że początkowy spadek wagi nie oznacza utraconego tłuszczu, bo ten zawsze wymaga tygodni lub miesięcy konsekwencji. W zależności m.in. od tego, na jakim poziomie tkanki tłuszczowej startujemy i do jakiego chcielibyśmy mniej więcej dojść. Tak jak w przypadku każdej innej diety redukcyjnej, warto jest mieć cel, ale niekoniecznie powinien być on sztywny co do % tkanki tłuszczowej, kilogramów i dokładnej daty, gdy chcemy go osiągnąć. W tym równaniu jest zbyt wiele ?to zależy?, dlatego aby utrzymać motywację i pozytywne nastawienie lepiej jest uelastycznić swój cel i cieszyć się pośrednimi sukcesami.
Efekty
Dieta ketogeniczna jest jednym ze sposobów na redukcję, lecz zdecydowanie nie jedynym. Czy najlepszy? Tu również zdania są mocno podzielone; co wynika m.in. z upodobań osoby decydującej się na keto. Ci, którzy z natury uwielbiają tłuszczowo-białkowe produkty mają szansę na duże zadowolenie; z kolei osoby zakochane w węglowodanach będą wystawione na sporą próbę. Zwłaszcza, gdy waga zacznie spadać coraz wolniej, a świat wokół pełen jest węglowodanów, koło
których może być ciężko przejść obojętnie.
Czy więc warto?
Tak, jeśli potrzebujesz przełomu w redukcji swojej wagi, lubisz tłuszczowo-białkowe produkty, masz podstawową wiedzę odnośnie zdrowego odżywiania lub chęć, żeby ją zdobyć przed startem keto. Jako sposób jedzenia na całe życie jest ona dość kontrowersyjna, podobnie jak każda inna eliminacyjna dieta. Zbilansowane menu złożone ze wszystkich makroskładników jest zazwyczaj najbezpieczniejszym pomysłem jako długodystansowy styl jedzenia.
Co warto wiedzieć?
Czerwona lampka powinna się pojawić, jeśli Twój lipidogram już przed startem wygląda niepokojąco. Keto nie będzie też raczej dla Ciebie dobrym pomysłem, jeśli uprzykrzy Ci mocno życie. Warto sobie uzmysłowić, czy taki styl jedzenia nie odbiega zbyt bardzo od tego, co uwielbiasz. Bo jeśli tak, może się okazać zbyt radykalny i frustrujący. Co zwiększy ryzyko nie tylko jojo, ale też utraty pewności siebie czy niepotrzebnej obsesji na punkcie jedzenia. Kusi Cię? Sprawdź i oceń, czy keto do Ciebie pasuje.